www.pogromcyrolnikow.fora.pl

No, panowie, sprawa jest taka. Mamy teraz troszkę zapasu, zginie dziś Predator/Bartell, jutro pewnie Ziemowit, barman działa więc może być różnie, tak czy siak proponuję zaatakować dziś którąś spośród ...

Oczywiście. Chyba nic takiego się nie stanie, jak Predator zginie. Laughing

Ja dziś się powstrzymuję od głosu, tzn. nie ma mnie. Razz

Co robimy z Bartellem?
Z jednej strony złapał trop, i jest blisko(głosowanie na Mouringa), z drugiej-poszedł zaraz potem w złą stronę, bo akurat nas nie podejrzewa.

Jaki trop? W tej chwili nikt ...

Jak myślicie, powinienem iść za Sien Halem i walić w Bartella, czy gdzieś jutro po południu, gdy los Bartella będzie przesądzony, wpisać się i zagłosować jednak na Ziemowita? Czy moja 'jasnowidzenie' ...

Ok, więc tak.

Dzień okazał się dla miasta prawdziwym przełomem. W końcu zginął jeden z członków organizacji bezkarnie buszującej po mieście i zabijającej bez litości kogo popadnie. Członkowie mafii ...

Ziemowita?! Przecież jego jutro zabije miasto. Razz

Kogoś z tych, co na Graziano głosowali proponuję, a może i samego Mourninga. Czekam na Almeidę, niech się wypowie, bo ja ASW mam Razz

[i]Dzień okazał się dla miasta prawdziwym przełomem. W końcu zginął jeden z członków organizacji bezkarnie buszującej po mieście i zabijającej bez litości kogo popadnie. Członkowie mafii, w tym Mauric ...

No i dupa, nie udało się. Ale nie jest źle, teraz innych ciężko z Rooneyem powiązać.

Ja, Almeida i Ten Typek na GG.
Ty i gollum (jak go jeszcze zlapiemy dostepnego) na Ziemowita.
iti i GG na Mourninga.

Czekam do 15-16, powiedziałem zresztą, że się wypowiem za jakiś czas. Nie możemy sami zadecydować o wystawieniu Gianfranco - niech wstanie po tej całej imprezie, wypowie się, zobaczymy, ile głosów na ...

Liczę na kłótnię pomiędzy Bartellem a Halem. Gianfranco nasz drogi - nie odzywaj sie tak dlugo, jak to nie bedzie konieczne. I ataki na Mourninga tez sobie odpuscmy raczej. Strata jednego zabolaby, al ...

Mamy kłopot, Sien Hal wysunął kandydaturę masz_malego. Co robimy? Nie możemy się odkryć, za duże ryzyko. Zakladam osobny temat, bo to dość ważny dzień dla nas będzie.

Czekam jeszcze parę minut na Almeidę, jeśli go nie będzie, strzelamy w Falcao.

Właśnie nie wiem, czy go nie zabić teraz, żeby miastu w głowie namącić. Niech się ktoś włączy, nie chcę sam o tak poważnej sprawie decydować.

Był piękny, oświetlony księżycowym światłem wieczór. Nic nie zakłócało wszechobecnej ciszy, nie licząc piszczących w trawie świerszczy. A także okrzyków Radamela Falcao/Siena Hala* oglądającego właśni ...